Na początku lutego 2021 r. OSP Luzino trzykrotnie gasiła pożary sadzy w kominach na terenie gminy Luzino. Pożary tego typu stanowią aż od 8 do 10% wyjazdów naszych druhów w skali roku (1). Podstawową przyczyną są zaniedbania właścicieli w zakresie czyszczenia przewodów kominowych. Jednak to nie wszystko. Palenie w piecu np. mokrym drewnem również prowadzi do osadzania się cząsteczek sadzy. Sadza powstaje bowiem w wyniku niepełnego spalania stałego materiału palnego. Portal strażacki.pl opublikował kilka wskazówek postępowania:
„Przed sezonem grzewczym, jak również w trakcie niego należy rzetelnie przeprowadzać kontrolę stanu technicznego przewodu kominowego. Sprawdzamy wtedy drożność oraz szczelność komina. Gdy nagromadzona jest sadza, należy ją niezwłocznie usunąć, a jeżeli napotkamy na pęknięcia przewodu należy go naprawić lub zgłosić to kominiarzowi, który sprawdzi stan komina. Zapaleniu się sadzy w kominie towarzyszy bardzo głośny szum spowodowany trwającą gwałtowną reakcją spalania. Paląca się w wysokich temperaturach sadza może spowodować pęknięcia i nieszczelności w przewodzie kominowym. Wysoka temperatura lub ogień wydobywający się z szczelin komina może doprowadzić do zapalenia się materiałów otaczających przewód kominowy. Przez pęknięcia do pomieszczeń mieszkalnych może dostać się również dym oraz dwutlenek węgla.
Postępowanie użytkownika:
Gdy już dojdzie do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym w pierwszej kolejności musimy zaalarmować o tym zdarzeniu straż pożarną (tel. 112) oraz wygasić palenisko. Pamiętajmy o zamknięciu dopływu powietrza do pieca zarówno od dołu jak i od góry. Dozorujmy na całej długości przewód kominowy czy nie występują pęknięcia. Ważne żeby do palącego komina nie wlewać wody. Z jednego litra H2O powstaje aż 1700 litrów pary co niestety może doprowadzić do popękania przewodu, a nawet jego rozerwania. Po pożarze sadzy w kominie należy wezwać kominiarza, aby dokonał wyczyszczenia przewodów i zwrócił uwagę na ich stan techniczny. Należy pamiętać, iż przez nieszczelne przewody wędrują palące się cząstki materiału palnego lub bardzo gorące gazy spalinowe, w tym groźny, niewyczuwalny tlenek węgla (czad)”. Zdecydowanie odradza się podpalania sadzy w celu jej usunięcia. Choć jest to sposób, który jest często jeszcze stosowany, to miejmy na uwadze, że jego praktykowanie jest bardzo niebezpieczne. Może bowiem doprowadzić nie tylko do uszkodzenia komina, ale także pożaru domu. Dlatego specjaliści zalecają usuwanie sadzy przy pomocy szczotki, które to rozwiązanie jest nie tylko skuteczne, ale także bezpieczne.
W domach jednorodzinnych możemy samodzielnie czyścić kominy, jednak pamiętajmy, że w przypadku pożaru komina i braku dowodu w postaci przeglądu kominiarskiego, mimo posiadania ubezpieczenia, firma ubezpieczeniowa może nie wypłacić odszkodowania.
Przydatne materiały informacyjne, jak czyścić prawidłowo komin: https://czysteogrzewanie.pl/jak-to-sie-robi/czyszczenie-komina/
Postępowanie strażackie:
„Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania podobnie jak w powyższym postępowaniu zaczynamy od wygaszenia paleniska, poprzez ostrożne wybranie materiału palnego, szczelne zamknięcie pieca. Sito kominowe – podstawowy sprzęt przy pożarach kominów. Zabezpieczamy nim wylot z komina. Rozgrzane sito zmniejsza ciąg w kominie, a tym samym intensywność palenia się sadzy. Pamiętajmy o stałym obserwowaniu przewodu kominowego na całej długości, czy nie powstają pęknięcia, którymi może wydostać się dym lub płomień. Najlepszym sposobem na gaszenie palącej sadzy jest wsypanie w wylot komina soli kuchennej. W przypadku jej braku można użyć piasku (częściej spotykane z powodu dostępności oraz ceny). Gdy powyższe sposoby się nie sprawdzają można użyć gaśnicy proszkowej. W tym przypadku prąd proszku podajemy w wyczystkę na dole (najczęściej przy piecu).”
wykorzystano materiały z: https://strazacki.pl/szkolenia/pozar-sadzy-w-przewodzie-kominowym-postepowanie
(1) Dla porównania: w roku 2020 na terenie gminy było 10 pożarów sadzy, w 2019 r. – 15, w 2018 r. – 11.